27 marca, 2011
Nieregularny łącznik #16
Dziwie się grom z serii Lego. Pomimo tego, że są skierowane do dzieci, na dobrą sprawę są atrakcyjne dla każdego. Coś jak Plants vs Zombies.
Lego Star Wars, dla przykładu, jest moją ulubioną serią gier stworzonych na licencji gwiezdnowojennej. Poza KotORami i Jedi Knight, rzecz jasna. Pierwsza część przedstawia kiepską trylogię na tyle atrakcyjnie, że przebija część drugą, opartą na lepszej trylogii.
Teraz zewsząd informacje dochodzą, że niedawno wydany Lego Star Wars III jest, póki co, najlepszą grą z "lego" w tytule. Zadziwiające, biorąc pod uwagę fakt, że zrobiono ją na podstawie serialu, który jest olewany przez znaczną część fanów GW.
Dowód na to, że z Lego, wszystko jest lepsze? Być może. Mam zamiar w najbliższej przyszłości zainwestować w namacalne klocki tej firmy, żeby móc powspominać stare dobre czasy. Podejrzliwym będę kłamać, że zbieram zabawki dla przyszłego bachora. Jeśli taki element naprawdę pojawi się w moim życiu, to grzecznie wyjaśnię, żeby zarobił i se kupił. Po coś Balcerowicz te reformy robił, do diaska!
No, ale wróćmy do linków.
Skoro mowa o dzieciach, naszej przyszłości, zobaczmy jak ta przyszłość będzie wyglądać. Pisząc to nie mam na myśli zdjęć bobasów, czy czegoś, ale jak Microsoft widzi przyszłość graczy. Hardcore gamer na wymarciu, innymi słowy. Będzie gorzej niż w Matrixie.
W niektórych kwestiach, przyszłość już do nas zawitała. Electronic Arts wprowadza w życie plan, który wyeliminuje fizyczne podręczniki/instrukcje obsługi. Teraz wszystko będzie elektroniczne. Logiczne. Jednak trochę szkoda tych księg, które w dużych pudłach były obecne. Pamiętam, że manual do Baldur's Gate był dłuższy od niejednej lektury. Aż się łezka kręci na samą myśl.
Duke Nukem Forever opóźniony. To było nieuniknione. Natomiast sposób, w jaki Gearbox ogłosił to opóźnienie, jest fantastyczny. Ciekawe, czy kiedykolwiek wyjdzie ta gra. I czy będzie dobra, jak już wyjdzie.
Kwiecień lada moment. W ten wiosenny miesiąc premierę swoją będzie mieć Portal 2. O filozofii tworzenia gry, o fabule, dlaczego nie będzie żartów z ciastem i o innych tematach porozmawiało sobie Shacknews z głównymi twórcami gry (nie, nic nie mówią o epizodzie trzecim)
Shacknews rozszalało się, jeśli o wywiady idzie. Niedawno przepytywali główną pisarkę Deus Ex: Human Revolution, teraz w krzyżowy ogień pytań wzięli Jean-Francois Dugasa, głównodowodzącego całego projektu. Jeśli wcześniej nic nie czytaliście, w związku z DX3, jest to dobre wprowadzenie do tematu. Dla reszty polecam link niżej:
Nowy zwiastun Deus Ex: HR, pokazujący trzy sposoby na osiągnięcie celu.
Trine był jednym z największych odkryć ostatnich lat, jak dla mnie. Urocza platformówka w bajkowych barwach, z mechaniką zaczerpniętą od Lost Vikings, z fizyką, magią i masą bossów do pokonania. Oł jea.
Teraz robią sequel.
Race'n'Chase. Tak nazywał się prototyp, który wyewoluował w GTA. Przez lata trzymany w tajemnych sejfach Rockstar, dziś w końcu ujrzał światło dzienne! Polecam poczytać, jakie były oryginalne założenia projektu, po czym porównać z rzeczywistością.
Skoro krążymy wokół klasyków, najwyraźniej EA, wciąż pamięta o masie IP, które posiada, a z którymi nic nie robi. Dlaczego z nimi nic nie robi? Gdyż stare gry ssą pałkę. Ewentualnie, nie mają pomysłu co z nimi zrobić i tak tylko się tłumaczą. Ponoć w pewnym momencie Dead Space miało być System Shockiem 3, tak na marginesie, ale to plotka.
Na Kotaku znaleźć można dość odważny artykuł, w którym pada propozycja wywalenia liczb z RPG. Wywalenia, w sensie zamaskowania. Jako przykład udanego zamaskowania podają Mass Effect 2. Skłania to do przemyśleń, czym naprawdę są gry RPG? Czy cała masa statystyk jest niezbędna, aby stworzyć udanego erpega? A jeśli zabierzemy liczby, to czy zmieni się postrzeganie tych gier? Dragon Age 2, dla przykładu, maskuje cyferki, co, podejrzewam, może być jedną z przyczyn, dlaczego gracze myślą, że BioWare przerobiło tą serię na bezmyślny hack'n'slash.
Głębsza sprawa, jak widać.
Freeman's Mind i Civil Protection wróciły! Ostatni odcinek FM miał premierę ile, 3 lata temu? Ostatni CP wyszedł jeszcze wcześniej. Szczęśliwie, twórca tych filmików w końcu uporał się z problematycznym odcinkiem o wiele mówiącym tytule "The Tunnel" i wrócił do w miarę regularnego aktualizowania strony.
Obydwie serie gorąco polecam.
Kończąc, mam jeszcze trzy łącza godne polecenia:
Odprężający, ale i refleksyjny komiks na Cracked dotyczący gier.
Zapowiedź filmu animowanego na podstawie najlepszego polskiego komiksu w dziejach. Tak, Żbik się nie umywa, nie mówiąc o Jeżu Jerzym.
I komentarz w sprawie iPada 2, który popieram całym sercem.
End.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz