05 listopada, 2009

Spisek prochowy.


Remember, remember the fifth of November
The Gunpowder Treason and Plot
I know of no reason,
Why Gunpowder Treason
Should ever be forgot...

Dziś w Wielkiej Brytanii obchodzona jest noc Guya Fawkesa, impreza upamiętniająca wydarzenia sprzed 404 lat, kiedy to pan Fawkes, wraz z resztą katolickich spiskowców, zapragnął dokonać zamachu na życie Króla Jakuba i jego protestanckiej szlachty. Zamachu nieudanego, rzecz jasna, za który został powieszony i poćwiartowany.

Jest to jedna z niewielu tego typu akcji, która przeszła do legend właśnie dlatego, bo się nie udała. Fawkes & Co. stali się męczennikami, ofiarami bezwzględnego systemu, tym samym stając się symbolem dla wszystkich bojowników o wolność. Albo chociaż o większe prawa.

Wydarzenie to również zainspirowało Szekspira do napisania "Makbeta" i Moore'a do "V jak Vendetta".

Rząd brytyjski trochę tu poszedł na kompromis, gdyż z jednej strony to "święto" honoruje pamięć po Fawksie i jego kumplach, wraz z ich katolickim, antymonarchistycznym podejściem, jednocześnie będąc zabawą na cześć zwycięstwa protestanckiej rodziny królewskiej.
Generalnie społeczeństwo ma gdzieś detale dotyczące całego zamachu, ważne, że pojawiła się kolejna okazja do puszczania konfetti, strzelania w niebo sztucznych ogni i chlania.

Kolejny przykład na to, że za granicą podejście do świętowania jest znacznie lepsze niż u nas. Gdybyśmy mieli podobna okazję w Polsce, to założę się, że prezydent z premierem wygłaszali by mowy w telewizji i wprowadzona zostałaby żałoba narodowa na 3 tygodnie. I znowu wszyscy chodzili by ze spuszczona głową, wspominając zmarłych, z szumem egzystencjalnym w głowach. Bo każde święto narodowe w Polsce jest jak "Wszystkich Świętych".

Cóż, jako, że nikt poza mną w tym kraju nie pamięta o piątym listopadzie, a pić w samotności nie wypada, to postanowiłem przyjrzeć się ponownie komiksowi "V jak Vendetta", co również polecam wszystkim odwiedzającym.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Mam gdzieś, że ten wpis ma 6 lat, ale muszę napisać, że bardzo mi się podobał.
Jeden błąd - Fawkes został skazany, ale wcześniej skoczył na kark, popełniając przy tym samobójstwo, by uniknąć kary.
Pozdrawiam, zajebisty wpis.