03 kwietnia, 2011

Nieregularny łącznik #17


Od dziecka marzyłem o jednym - żeby nic nie robić. Leżeć w łóżku, a nawet nie, fotel wystarczy, taki zużyty, z którego sprężyny wychodzą, i mieć wszystko gdzieś. Do tego może telewizor, ewentualnie internet i byłbym ustawiony na życie. Zerowa ambicja, potrzeba spełniania się o podobnej wartości, nie mówiąc o chęci uczestniczenia w życiu społecznym.

Bezrobocie dało mi szansę spełnienia tych marzeń. I co robię? Wypisuję bzdety w edytorze tekstu. Mój dziecięcy odpowiednik byłby zawiedziony.

A w internetach wyszperałem:

Czy można być podekscytowanym na myśl o DLC? Zdecydowanie tak. Szczególnie, jeśli chodzi o Mass Effect 2. BioWare może i zawiodło przy płatnych dodatkach do DA:O, ale DLC w ME2 trzymały niezły poziom. "Lair of the Shadow Broker", dla przykładu, należy do najlepszych rozszerzeń, jakie wyszły w ostatnich kilku latach. Ba! Są głosy, że to najlepsza rzecz, jaka spotkała serię Mass Effect. Nic dziwnego, że na wieść o "Arrival" - ostatnim DLC do ME 2 - dostałem gorączki.

Jaka szkoda, że według Eurogamera jest to nic nie wnoszący śmieć, prezentujący poziom Witch Hunt (ostatniego DLC do DA:O)


Amanita Design jest jedną z najciekawszych band tworzącą gry. Co więcej, są żywym dowodem na to, że deweloperzy z Europy Wschodniej mogą zrobić karierę na świecie. O przyszłości, o obecnych projektach, o tym dlaczego gatunek gier przygodowych stał się nieznośny, co niemal doprowadziło do jego zniknięcia, oraz o piractwie i Humble Indie Bundle rozmawia Rock, Paper, Shotgun z Jakubem Dvorským, głównodowodzącym Amanity.

Tego jeszcze do końca nie przeczytałem, ale gdy Kotaku rozmawia z designerami Bioshock: Infinite na temat ich inspiracji, skąd czerpią pomysły i jak projektuje się kolejną część z serii, żeby zachować jej rozpoznawalne elementy, jednocześnie wprowadzając powiew świeżości, to musi być dobre. Przy okazji, ekipa Bioshock: Infinite to ci, którzy nad jedynką pracowali; to nie ten zespół, który zrobił nad Bioshock 2.

Preview Dungeon Siege 3 w formie wideo. Najwyraźniej Obsidian nie może powstrzymać się z nawiązaniami do Baldur's Gate. Robiąc Neverwinter Nights 2 zaprojektowali duchowego następcę BG i BG 2. Teraz, zamiast kolejnego Dungeon Siege'a, robią Baldur's Gate: Dark Alliance. Co jest pozytywem, rzecz jasna. I te kolory, ładna graficzka, zachęcający system walki, czyżby Dragon Age 2 killer?

Uwielbiam się ścigać, szczególnie terenówkami. Przerażają mnie samochody, będąc pasażerem mam nieodparte wrażenie, że lada moment wpierniczy się na nas ta ślepa babcia na lewym pasie, która ledwo co wyrasta nad kierownicę swojego poloneza. Jak pogodzić te dwie sprzeczności? DiRTem! W dwójkę zainwestowałem niewyobrażalną ilość godzin, a trójka tuż za rogiem

Piłka nożna jest ekstra. Nie ma to jak spotkać się w doborowym towarzystwie, zasiąść w pubie przed tv, kibicować z browarem w dłoni, po czym ponarzekać jak te fajfusy znów miały czelność przegrać. W grach o tej tematyce, pub znika, więc jeśli chcesz się uspołeczniać musisz włączyć facebooka albo skype'a, w piwo musisz się zaopatrzyć zawczasu, a narzekaniu możesz zapobiec poprzez reload. Jak ma się to do nowego zwiastuna New Star Soccer 5? Nie wiem, ale ta seria, pomimo niedostatków graficznych, jest jedyną sportową rozgrywką będącą w stanie rywalizować z Pro Evolution Soccer.

Pisząc o SWAT 4 wspomniałem o System Shocku 2. Spowodowało to we mnie nagły atak nostalgii i chęć ponownego przejścia tej fantastycznej gry. Szczęśliwie, jakiś dobry człowiek z PC Gamer zrobił to za mnie i w dodatku opisał.

A teraz coś z innej beczki. Jako gracz pecetowy, zawsze miałem dziwną niechęć do konsol. Tak naprawdę, nie potrafiłem skonkretyzować, dlaczego. Może to zazdrość o te wszystkie exclusivy, czy inną japońszczyznę. Dzięki temu artykułowi na Kotaku, czuję, że moja niechęć w końcu jest usprawiedliwiona.

Fallout był istotną grą, z oczywistych powodów. Jednym z nich była wiedza o tym, jak przetrwać w post-apokaliptycznym świecie. Joystick Division zrobił ładne podsumowanie, jakich lekcji udziela Fallout.

Pierwszy kwietnia za nami. Twórcy gier skorzystali z okazji i masę żarcików wypuścili w eter. Jak dla mnie, największą niespodziankę zrobił CD Projekt RED. Ten zwiastun mnie urzekł i mam szczerą nadzieję, że wypuszczą to jako dodatek do Wieśka 2.

I koniec. Powolny był to tydzień.

To może rekomendacje muzyczne. Katuję ostatnio Yasunori Mitsudy soundtrack do gier z Chrono w tytule, najbardziej podoba mi się o to.

O, hej! The Strokes nowy album wydali. To jest całkiem niezłe.

Brak komentarzy: