01 lipca, 2010

Raport posesyjny.

Czas sesji nastał w uczelni mej, w związku z czym musiałem zapieprzać jak dzika świnia i mocno gimnastykować się, aby przedmioty pozaliczać. Z radością melduję, że tylko w jednym przypadku poległem. Drugi weekend wyborczy, który się zbliża wielkimi krokami, będzie moim ostatnim zjazdem w tym semestrze. Co to oznacza? Otóż to, że będę mógł się spokojnie zerwać, żeby wypełnić swój obywatelski obowiązek, jak i również to, że już tylko jednego roku mi brakuje do zdobycia tytułu magistra. 

Przed chwilą zresztą publikacji internetowej doczekały się wyniki ostatniego egzaminu. Po tym jak zobaczyłem piąteczkę obok mojego numeru indeksu, poczułem jakbym zdobył kolejny lewel. 

Się złożyło, że w niedługich odstępach czasu trzy prawdziwie wielkie gry obchodziły/obchodzą dziesięciolecie. Deus Ex, Diablo 2 i Icewind Dale. Nagły przypływ nostalgii nie tylko spowodował, że zabrałem się za granie w ostatni wymieniony tytuł, ale również zacząłem się zastanawiać nad swoimi początkami, jeśli chodzi o gry komputerowe. Spodziewać się zatem należy serii mniejszych wpisach o tym, co podziwiałem, będąc małym szkrabem. Zatem Retrogaming 2: With a Vengeance.

Postanowiłem również przełamać swoją niechęć do MMO próbując darmowego Allods Online. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Brak komentarzy: