16 sierpnia, 2010

Kiedy powiem sobie dość.

Na dobry początek po powrocie z urlopu:

- "Wczoraj widziałem porno z zakonnicami i facetami w czapkach Myszki Miki w rolach głównych."

- "Ale to głębokie, stary. Nie dość, że przedstawia w sposób banalnie prosty i ciekawy relacje między współczesną rozrywką (ukazując jednocześnie jej dziecinność), a tradycją, używając łatwo rozpoznawanych symboli, to jeszcze stanowi dość mocną alegorię dla wrodzonej hipokryzji naszego społeczeństwa."

- "No."

- "I jak ta Myszka Miki? Lepsza od Smurfów?"

- "Całkiem całkiem, choć przez te czapki cała akcja wyglądała dość...niezdarnie. Zakonnice wyglądały na zadowolone."

- "To ładnie."

Autentyczna rozmowa. Jakby się zastanowić, sporo na tematy pornograficzne ostatnio rozmawiam z różnymi ludźmi. Zdecydowanie za dużo. Nie tylko wychodzę na adwokata diabła, ale i na zboczonego dziwaka.

Brak komentarzy: