Teorie spiskowe, jakiekolwiek, łamią mi serce. A trwające cyrki z katastrofą Tupolewa, w szczególności.
Każdy lubi dobrą teorię spiskową. Illuminati, zagrywki żydomasońskie, wiecznie żyjący Lenin, tajne siły zbrojne Papieża, geje rządzący Hollywood etc.
Problem z tymi teoriami polega na tym, że czasem ludzie bezmyślnie w nie wierzą. Wystarczy, że raz przyłapią kogoś na kłamstwie lub na pominięciu jakiegoś szczegółu i natychmiast stają się stronniczy. Wyciągają z faktów i wypowiedzi poszczególne zdania, nie podając kontekstu, po czym je sklejają w jedną całość, tworząc słowną wycinankę. Następnie przekazują ją dalej i głoszą, z poczuciem absolutnej racji, jakby chcieli kogoś nawrócić na swoją religię. Co gorsza, pomimo obalenia teorii spiskowej, niektórzy nie chcą pogodzić się z tym, że ich wierzenia okazały się fikcją i dalej brną w ten nonsens.
Rozumiem, że większość rodaków ma nastawienie antyrosyjskie, bo nieraz dostawaliśmy od nich po dupie, lepiej wódkę piją, a na widok ich bajecznych wąsów nasze kobiety wzdychają. Zrozumiałe zatem, że znajdzie się parenaście przygłupów żyjących przeszłością, którzy będą głosić, że Putin wraz ze swoimi specsłużbami zaplanowali zestrzelić kaczkę. Jednakże to, co się teraz dzieje przechodzi ludzkie pojęcie.
"Rosja postanowiła nagle zabić prezydenta państwa należącego do NATO i UE, przy okazji wykończyć cały sztab wojskowy tego kraju, którego członkowie byli poważnymi kandydatami do najwyższych pozycji wojskowych w Europie. Ot tak, bez większego powodu. Żeby coś się działo. Teraz spryciarze udają przyjacielskich i otwartych, żeby uniknąć podejrzeń."
Nawet nie wiecie ile fanów ma ta teoria.
Czy wiecie jaka eksplozja szamba by nastąpiła, gdyby pojawił się choć cień szansy, że taka sytuacja miała miejsce?
To jest gorsze od 11 września i lądowania na księżycu.
I jeszcze ta nagonka w mediach na partię rządzącą i Rosjan; w dodatku w kościołach polityczne nagabywanie, aby głosować na kopię zapasową. Ech. Nie ma to jak polska polityka.
3 komentarze:
Sam mam zamiar napisać coś u siebie o tym, bo to przechodzi po prostu ludzkie pojęcie co się teraz dzieje. Jeżeli wygra klon, stracę wiarę w ten kraj, permanentnie.
Zostaniesz na stałe w Holandii? :P
kto wie. :P
Prześlij komentarz